warsztat architekta
wykorzystanie wizualizacji architektonicznej
31
praktyka projektowa
4.
Traktat „Perspectiva pictorum et
architectorum” Andrei del Pozza
pojmowany również jako wzornik
architektoniczny i źródło wiedzy
o perspektywie, zwłaszcza w kon-
tekście malarstwa iluzjonistyczno-
-architektonicznego. Popularna w
baroku kwadratura (quadratura)
wykorzystywała wiedzę o geometrii
w celu takiego pokazania fragmen-
tu fikcyjnej budowli, aby dawał złu-
dzenie kontynuacji rzeczywistości
(źródło: Andrea del Pozzo,
w ścisłym porozumieniu z inwestorem. Dobrze wykonane
wizualizacje pozwalały ograniczyć konieczność przebywania
projektanta na budowie, co w okresie renesansu i baroku
w najbardziej popularnych pracowniach stało się niezbędne.
Dzięki takiemu podejściu rysunek architektoniczny mógł się
rozwijać, co widać chociażby w planach budowli przygotowy-
wanych przez Leonarda da Vinci do nieukończonego „Traktatu
o architekturze”.
Odkrycie dzieła Witruwiusza i jego ponowna publikacja
w XV wieku zapoczątkowały serię teoretycznych rozpraw
o architekturze, np.: „De re aedificatoria” Leona Battisty
Albertiego, „Regole generali di architettura sopra le cinque
maniere de gliedifici...” di Sabastiano Serlio Bolognese,
„I quattro libri dell’architettura” Andrei Palladia, „Le due regole
della prospettiva practica” Giacoma Barozziego da Vignoli czy
„Perspectiva pictorum et architectorum” jezuity Andrei del
Pozza (rys. 4). Większość z nich zawierała liczne ilustracje
i poruszała zagadnienia dotyczące różnych technik wizualizacji
architektonicznej, podkreślając rolę rysunku nie tylko jako
środka komunikacji, ale również drogi poszukiwań twórczych.
Jednak dopiero od znakomitego matematyka, Gasparda
Monge’a, zaczyna się kolejna epoka kreślenia obiektów za
pomocą szeregu rzutów. Nowa metoda, bazująca na nauko-
wych podstawach geometrii wykreślnej, zapoczątkowała
okres stosowania w projektowaniu ujednoliconego rysunku
technicznego, zaś perspektywy stały się niezbędnym dodat-
kiem do rzutów, przekrojów i elewacji.
Architekci XVIII i XIX wieku chętnie wykorzystywali nowe
narzędzia oraz techniki tworzenia wizualizacji architekto-
nicznych. Niezwykle płodnym i wpływowym rysownikiem
okazał się Francuz Eugène Viollet-le-Duc. Jedno z jego dzieł,
Projekt Akademii Muzycznej, zadziwia poziomem osiągnięte-
go realizmu: ostrożna manipulacja pędzlem tak, aby uzyskać
pewną liczbę tonalnych wariacji i tekstur, wierne odtworzenie
gry cieni, wybór odpowiedniego punktu widzenia, użycie
ciemnych tonów na pierwszym planie i rozświetlonych
na dalszych, pozwoliły na uzyskanie niemal fotograficznej
jakości. Realistyczny styl wynikał prawdopodobnie z chęci
konkurowania z fotografią, wynalezioną w pierwszej połowie
XIX w. Podobną dokładność próbował uzyskać w swoich
pracach Niemiec, Karl Friedrich Schinkel. Pod wpływem
rysunków Giovanniego Battisty Piranesiego zaczęto również
zwracać uwagę na nastrój powstających obrazów (rys. 5).
Poprzez odpowiednie manipulowanie skalą, kompozycją oraz
związanych z powstawaniem miast, budowli użyteczności
publicznej, świątyń i domów prywatnych, a także, co było
nowością, zwracał uwagę na wielostronne wykształcenie
projektanta. Witruwiusz podzielił rysunek architektoniczny
na ichnografię – rzut podstawy, ortografię – pionowy obraz
fasady, oraz scenografię – szkic fasady i ścian bocznych, na
którym wszystkie linie równoległe do podstawy zbiegają się
w centralnym punkcie.
Czas między upadkiem Rzymu (476 rok) a rokiem tysięcz-
nym nie obfituje w rysunki architektoniczne. Plan opactwa
w St. Gallen (820 rok), na którym obiekty rozmieszczono
zgodnie z ustaleniami synodu w Akwizgranie (817 rok),
stanowi raczej zbiór wytycznych niż rzeczywisty projekt.
Dopiero wiek XIII przynosi rozwój omawianego zagadnienia
na większą skalę. Cechy budowlane ze Strasburga, Kolonii czy
Wiednia przywiązywały dużą wagę do tworzenia i przecho-
wywania dokumentacji projektowej. Choć najstarszy statut
kamieniarzy pochodzi dopiero z 1459 roku (Ratyzbona), wiele
wskazuje na to, że działalność cechów w znacznym stopniu
była już zorganizowana wcześniej. Wykwalifikowani specjaliści
reprezentowali wysoki poziom przez wiele pokoleń – czynni-
kiem sprzyjającym kontynuacji tradycji były, oprócz związków
rodzinnych, plany oraz rysunki elewacji czy szczegółów archi-
tektonicznych. Wiedza w nich zawarta miała charakter herme-
tyczny, niedostępny dla niewtajemniczonych. Istnienie „pisa-
nych” zasad wykonywania projektów budowli gotyckich, opie-
rających się na geometrycznej konstrukcji, potwierdza między
innymi słynny album Villarda de Honnecourta z pierwszej
połowy XIII wieku (rys. 3). Umieszczone w nim szkice prze-
znaczone były prawdopodobnie do celów dydaktycznych.
Podobnym przykładem jest palimpsest z Reims – rozrysowany
maswerk z ok. 1230–1250 roku Projekty kreślono zazwyczaj
na pergaminie, ale zdarzało się, że powstawały bezpośrednio
na ścianach czy posadzkach wznoszonych obiektów – np.
na kamiennych ciosach prezbiterium i w południowej nawie
kościoła parafialnego w Szydłowcu można odnaleźć rysunki
pochodzące z przełomu XVI i XVII wieku.
W kolejnych stuleciach doskonalono techniki wizualizacji
architektonicznej. Na poziom jej wykonania wpływ miały
odkrycia w zakresie perspektywy centralnej i linearnej (Filippo
Brunelleschi, Paolo Uccello i Andrea Mantegna), stosowania
światłocienia, łączenia różnych technik malarskich (np. Angelo
Peruzzi czy Inigo Jones) oraz właściwej kompozycji obra-
zu. Zaczęły powstawać rozwiązania indywidualne, często
4
„Perspectiva pictorum et archi-
tectorum”, Mariotti Vincenzo,
d. 1738).