Wspólna przestrzeń osiedlowa i jej użytkownicy – placemaking czy źródło konfliktów?
82
magnes, później urządzenia powszednieją i stają się nudne. Nie wynika
to ze zbyt małej ich liczby, ale częściej z braku miejsc, w których dzieci
mogłyby bawić się swobodnie, według własnych pomysłów i z wykorzy-
staniem swojej bogatej wyobraźni. Na większości warszawskich pub-
licznych placów zabaw w zasadzie brak roślin. Jeśli już jakieś istnieją,
to stanowią je korony drzew, wystające znad ogrodzenia, lub trawniki
w średnim stanie (oczywiście z zakazem deptania, więc całkowicie bez-
użyteczne dla bawiących się dzieci). Niewiele lepiej wyglądają place
zabaw w innych miastach. Dużą rolę odgrywa również nawierzchnia.
Nowoczesne, mieniące się kolorami syntetyczne nawierzchnie są oczy-
wiście bezpieczne i miękkie (pod warunkiem ułożenia odpowiednio gru-
bej warstwy amortyzującej), ale całkowicie nieprzekształcalne. Nie da
się nazbierać z nich kamyków do zabawy ani dotknąć zaskakujących
w kształcie i kolorze naturalnych elementów – patyków, piasku. Przy
braku roślin, dostarczających niepowtarzalnych zabawek (np. owoców,
liści, kwiatów), rzeczywiście trudno o idealne funkcjonowanie typowych
placów zabaw. Bezpieczeństwo dzieci, na które najczęściej powołują się
dorośli, też jest w takim przypadku względne. Jeśli dostępne urządze-
nia znudzą się maluchom, wówczas będą przez nie użytkowane w spo-
sób niezgodny z faktycznym przeznaczeniem, a co za tym idzie – nie-
bezpieczny. Tak samo bywa z placami zabaw, które stały się zbyt łatwe
dla danej grupy wiekowej. Dla lepszej zabawy i uzyskania elementów
ryzyka, dzieci starają się uatrakcyjnić dane urządzenie przez niekonwen-
cjonalne użytkowanie (np. huśtanie się na poprzecznym drążku huś-
tawki zamiast na siedzisku). Zapobieżenie wypadkom wiąże się zatem
zwłaszcza z przewidywaniem takich sytuacji i prawidłowym projektem
przestrzeni zabawowej. Przede wszystkim nie powinno się przeznaczać
żadnej części terenów zabaw dla użytkowników w konkretnym wieku.
Wyjątek stanowią jedynie najmłodsze dzieci – do trzeciego roku życia,
które potrzebują przy zabawie obecności opiekunów. Opisanie huśta-
wek granicą wieku nic nie da. Wystarczy wyobrazić sobie sprawnego
sześciolatka i huśtawkę dozwoloną np. od ośmiu lat. Nie sposób prze-
cież zabronić mu użytkowania sprzętu, który jest dla niego dostępny.
Tereny dla młodzieży nie powinny bezpośrednio sąsiadować ze stre-
fami dla najmłodszych dzieci oraz przeznaczonymi na wypoczynek
dla osób starszych. Łatwo wyobrazić sobie konflikty, jakie powstawa-
łyby wówczas przy każdej okazji. Charakterystyczny język młodych ludzi,
upodobania do głośnych rozmów, muzyki, hałaśliwego kibicowania na
pewno wymaga przestrzeni przeznaczonej specjalnie dla nich. Specy-
ficzne obiekty sportowe, takie jak skateparki, wymagają konsultacji spo-
łecznych, gdyż może okazać się, że tego rodzaju obiekt będzie miał zale-
dwie kilku użytkowników na danym osiedlu i bardziej przydałby się np.
teren dla rolkarzy lub wrotkarzy. Bardzo ważnym elementem przestrzeni
przeznaczonych dla młodzieży są miejsca spotkań i rozmów. Powinny
być wyposażone w niekonwencjonalne siedziska (np. wyższe i węższe niż
standardowe ławki, stołki przypominające stołki barowe, ruchome sie-
dziska do huśtania się).
Tego rodzaju projekty pozwalają na uniknięcie ewentualnych konfliktów,
gdyż konstrukcja siedzisk jest na tyle wyszukana, że starsze osoby będą
poszukiwały miejsc wypoczynku gdzie indziej.
Ścianki wspinaczkowe są jedną z najstarszych form uprawiania spor-
tów ekstremalnych i przed laty były przeznaczone wyłącznie dla ludzi
zajmujących się profesjonalną wspinaczką. Później, gdy okazało się,
że udostępnianie ścianek wspinaczkowych amatorom może być źród-
łem zarobku, zaczęły powstawać miejsca, gdzie niemal każdy chętny po
krótkim przeszkoleniu mógł spróbować swoich sił. Dziś jest to rozrywka
tak popularna, że niemal każdy plac zabaw dla dzieci ma małą ściankę
do wspinania się. Często stanowi ona jedno z wejść np. na zjeżdżal-
nię. Ścianki wspinaczkowe wznoszone są w parkach, przestrzeniach
wewnątrzosiedlowych, a nawet pod dachem – na terenie kompleksów
handlowych. Zimą wracają powoli do łask lodowiska, chociaż często
sztuczne. Kiedy pogoda na to pozwala, nawet przy bardzo niskim budże-
cie można zapewnić mniejszym i większym użytkownikom wiele rozrywki,
wylewając na części podwórza naturalne lodowisko. Oczywiście wymaga
to utwardzonej nawierzchni, aby woda nie mogła przesiąknąć głębiej.
Potrzeba też dość dużego mrozu. Wszystkie wysiłki włożone w przygo-
towanie lodowiska opłacają się jednak organizatorom i administrato-
rom, chociażby ze względu na bezpieczeństwo użytkowników. Nie będą
oni poszukiwali zamarzniętych zbiorników wodnych, gdzie zawsze jest
ryzyko wypadku.
Place zabaw kojarzą się przede wszystkim z miejscami dla dzieci, ale
ostatnie lata wskazały na potrzebę organizowania takich przestrzeni
również dla dorosłych. Jeden z pierwszych tego rodzaju obiektów
powstał w warszawskim Ursusie. Dla dorosłych oferowane są urządze-
nia podobne do tych dla dzieci, ale dużo większe. Jest to całkiem inna
propozycja niż terenowe siłownie, niezwykle popularne wśród mieszkań-
ców osiedli. Często towarzyszą one ciągom pieszym i ścieżkom rowero-
wym. Zamieszczone przy każdym z urządzeń tablice z opisami ćwiczeń
pozwalają na korzystanie z tej atrakcji każdej zainteresowanej osobie.
Wspólna przestrzeń osiedlowa to również świetne miejsce dla ogrodów
sensorycznych, które służą stymulacji różnych zmysłów użytkowników.
Mały placyk otoczony pięknie pachnącymi roślinami będzie na pewno
miłym miejscem wypoczynku i jednocześnie stymulatorem narządu
węchu. Ogrody sensoryczne mogą również aktywować dotyk, wzrok,
słuch i smak. Zamieszczenie w otoczeniu roślin terenowych kalejdosko-
pów, przezroczystych ścianek różnej barwy i innych atrakcji sprawi, że
będzie to przestrzeń niebanalna. Ogrody dźwięków niekoniecznie
muszą kojarzyć się z głośną muzyką. Pożądane są raczej dźwięki sto-
nowane, np. delikatne dzwonki, urządzenia pozwalające na swobodne
działanie wiatru. Czasem wystarcza dobór roślin o liściach szeleszczą-
cych przy powiewie wiatru, aby utworzyć przestrzeń, w której miło jest
wypoczywać. Służą temu również ławki ustawione w stosunku do sie-
bie pod kątem prostym, gdyż taki ich układ ułatwia kontakty mię-
dzy użytkownikami i zachęca do prowadzenia rozmów. Ogrody wyko-
rzystujące zmysł smaku są ostatnio dość popularne z racji mody na
własne grządki uprawne. Najczęściej powstają one przy terenach dla
fot. D. Czernek
Fot. 2. Place zabaw to główne miejsce spotkań młodych mieszkańców osiedli; dla tych
najmłodszych powinno być atrakcyjne, ale i funkcjonalne, np. z toaletą w pobliżu