Zawód: Architekt #65 - page 20

020
Z:A
 65 STYCZEŃ —LUTY 2019
Z:A
TEMAT WYDANIA
EKOARCHITEKTURA
W
itruwiusz, w swym dziele
O architekturze ksiąg
dziesięć
, w bardzo barwny sposób opisuje spotkanie
pewnegozdolnegomłodegoarchitektazAleksandrem
ielkim. Dinokrates, bo o nimmowa, korzystając zwszelkich
możliwych środków, w tymeksponowania urodywłasnego na-
giego ciała, zdołał dostać się przed obliczewładcy i zaprezento-
waćmu oszałamiającą architektoniczno-urbanistycznąwizję.
Zaproponował przekształcenie całej góry Atos w gigantyczny
posąg Aleksandra, który jedną ręką otaczałby nowe miasto,
a drugą zagarniał wody okolicznych rzek, tworząc wielkie je-
zioro.Władca imperiumpomysł uprzejmie pochwalił, jednak
bardzo przytomnie wypunktował jego mankamenty. Przede
wszystkimzwrócił uwagę na to, żemiasto założonewoderwa-
niu od zaplecza rolniczego, wymagające dowozuwszelkich to-
warów z daleka, nie może dobrze funkcjonować.
Aktualność powyższej anegdoty jest uderzająca. W posta-
ci Dinokratesa możemy dostrzec protoplastę współczesnych
starchitektów– zabiegających o zlecenia na szczytachwładzy.
Ale to temat na oddzielny artykuł. Dziś przedmiotem rozwa-
żań będzie postawa Aleksandra Wielkiego, którego rozsąd-
na decyzja powstrzymała ekologiczną i społeczną katastrofę.
Takiejmądrości potrzebujemy dziś, kiedy nasza cywilizacja
upodabnia się stopniowo domonstrualnej wizji Dinokratesa:
sztucznego tworu, który obejmuje wszystkie zasoby natural-
ne i ludzi, a podtrzymywany jest przy życiu przez transport
towarów na wielkie odległości...
ZRÓWNOWAŻONA
I ROMANTYCZNA.
DYLEMATY
ARCHITEKTURY
EKOLOGICZNEJ
TEKST: MACIEJ JAGIELAK
POTRZEBA KLAROWNEJ WIZJI: CZYM JEST
I CZYM MOŻE BYĆ ARCHITEKTURA EKOLOGICZNA
Ekologia została po raz pierwszy zdefiniowana przez Ernsta
Haeckela jako nauka „o relacjachpomiędzy organizmema jego
otoczeniem”. Analizowanie architektury poprzez adaptację
tej oryginalnej definicji z 1866 roku jest rzadko spotykane,
ale możliwe. Dokonuje tego np. James Steele w swej książce
Ecological architecture
. Na podstawie tej lektury nasuwa się
wniosek, że każdewybitne dzieło architekturymożna nazwać
ekologicznym, ponieważ mistrzostwo projektowania pozna-
jemy po relacji budynku z jego otoczeniem...
W codziennym zastosowaniu, gdy mówimy o architektu-
rze ekologicznej – najczęściej nie rozważamy jednak wyra-
finowanego, estetycznego związku obiektu ze środowiskiem
zewnętrznym. Mamy na myśli architekturę zrównoważoną,
czyli taką, która odpowiada celomzrównoważonego rozwoju.
Z obowiązku przypomnę jego najbardziej rozpowszechnioną
definicję pochodząca z tzw.
RaportuBrundtland
: „rozwój zdol-
ny zaspokoić potrzebywspółczesnychwsposóbnienaruszający
możliwości zaspokojenia potrzeb przyszłych pokoleń”.
Definicja jest nieprecyzyjna, co wynika zapewne z faktu,
że powstała w wyniku kompromisu pomiędzy koncepcjami
gospodarki „nieograniczonego wzrostu” a „braku wzrostu”...
Praktycznym tego efektem, występującym w skali globalnej,
jest gospodarka nadal oparta owzrost oraz, jako swego rodza-
ju listek figowy, działaniamające łagodzić skutki tego rozwoju.
Problem ekologiczny
to problem projektowy,
czyli dający się rozwiązać.
Musimy jednak najpierw
uwierzyć, że możemy
to zrobić.
1...,10,11,12,13,14,15,16,17,18,19 21,22,23,24,25,26,27,28,29,30,...116
Powered by FlippingBook