Warsztat Architekta 2016 - page 7

warsztat architekta
BIM oraz IPD
5
praktyka projektowa
3.
Podział kosztów inwestycji
(ang. total cost of ownership)
(źródło:
.
com/the-real-cost-of-facility-
-ownership-what-they-didnt-
-teach-you-in-seminary/,
dostęp 10.03.2016).
4.
Podział działań uczestników pro-
cesu inwestycyjnego ze względu na
ich stopień ważności
(rys. Robert Szczepaniak).
Aspekty IPD
1.
Wymagania inwestora.
Każdy projekt zaczyna się od oczekiwań inwestora (SIWZ) jako
podstawy jakiegokolwiek działania. Życzenia te zapisane są jed-
nak językiem, którego żaden komputer nie chce przełożyć na
bity oprogramowania dla projektantów. Mamy zatem pierwszy
zgrzyt w machinie IPD.
Dlaczego IPD, a nie BIM? Staramy się powoli odejść od same-
go pojęcia BIM w kierunku podkreślenia wspólnego działania
uczestników procesu inwestycyjnego. Pomocny jest w tym
podział obrazujący ważność występowania poszczególnych
czynności w całym środowisku projektowo-wykonawczym
o nazwie BIM czy też IPD albo IDDS 1 .
Jedna z definicji tego systemu przypisuje samej technologii
(software i jego wybór) około 10% wkładu w omawiane zja-
wisko. Kolejny, 40-procentowy udział to sposób użycia tejże
technologii (modelowanie, analizy, symulacje, wizualizacje,
interoperacyjność, kosztorysowanie, harmonogramy, zesta-
wienia itp.). Połowę całego tortu stanowi natomiast koope-
racja – proces zupełnie nietechnologiczny. Współdziałanie to
powinno być prowadzone w czasie rzeczywistym, osobiście
lub w ramach wideokonferencji, ostatecznie przez telefon, lecz
nie za pośrednictwem e-maili (mających zbyt małą skuteczność
przepływu informacji), przy natychmiastowym wspólnym roz-
wiązaniu kolejnego zadania.
Wracając do oczekiwań inwestorskich – SIWZ wymaga inte-
gracji w holistycznym procesie realizacji inwestycji budowla-
nej, najlepiej interaktywnie w obie strony – do i od modelu.
Aby było to możliwe, potrzebne są normowane klasyfikacje
nazewnictwa, kompatybilne ze standardami komputerowymi
2.
IPD (ang.
integrated project delivery
).
Zintegrowany proces inwestycyjny łączy wirtualne modele
z procesami budowlanymi, począwszy od pierwszych specy-
fikacji i założeń inwestycji, poprzez etap projektowy, uzgod-
nienia z urzędami, prace na terenie budowy, a skończywszy
na przekazaniu obiektu z gotową dokumentacją inwestorowi
i zarządcom budynku na okres jego eksploatacji. Ujmując to
w skrócie: BIM jest procesem modelowania, IPD – procesem
wymiany informacji zawartej w modelach i jej wykorzystania
w całym okresie życia obiektu.
3.
Interoperacyjność (ang.
interoperability
).
W kooperacji z innymi inżynierami stosujemy oprogramowa-
nie własnego wyboru, jednak prędzej czy później pliki naszego
modelu musimy komuś przesłać lub od kogoś takowe otrzy-
mać. Zapewniają to formaty otwarte, niezwiązane z żadnym
producentem software’u, a tym samym gwarantujące obsługę
tych samych projektów przez lata. Chodzi o to, by nie myśleć
o projektach jako o produktach, lecz zacząć potrzegać budy-
nek jako produkt końcowy, włączając w to okres zarządzania
nim i jego użytkowania.
4.
Kalkulacja cyklu życia (ang.
life cycle assessment
).
Zakładając, że inwestor pozostaje operatorem budynku i nie
chce go pilnie sprzedać, będzie on zapewne zmuszony przez
dziesięciolecia aktywnie korzystać z wirtualnego modelu
inwestycji w celu obsługiwania jej fizycznego odpowiednika.
W obliczu zmieniającej się co roku albo częściej technologii
jedynym gwarantem dostępu do zasobów projektowych
obiektu pozostają formaty otwarte, kompatybilne we wszyst-
kich kierunkach i zabezpieczone przez normy światowe (np.
format IFC).
3
4
1,2,3,4,5,6 8,9,10,11,12,13,14,15,16,17,...60
Powered by FlippingBook