Informator Instalacyjny-murator Numer Specjalny 1/2016 Sektor Elektroenergetyczny - page 36

Monitorując postęp techniczny w energe-
tyce, można zauważyć jego dużą asymetrię.
Szybciej rozwijają się technologie w za-
kresie AKPiA, systemów informatycznego
wsparcia procesów Zarzadzania Majątkiem
Sieciowym czy SCADA niż budowy linii
przesyłowych i dystrybucyjnych wszyst-
kich napięć, szczególnie SN i nn (poza
przejściem z technologii słupów ŻN i BSW
na EPV i E). Konstrukcje stalowe pozostają
praktycznie niezmienne, pomijając rozwój
metody zabezpieczania antykorozyjnego.
Przewody linii napowietrznych w niewiel-
kich proporcjach zmieniają się na roz-
wiązania izolowane lub półizolowane,
jednak większość stosowanych przewodów
to nadal AFl6x000.
Zachowanie podstawowych funkcji linii
przesyłowych i dystrybucyjnych, polega-
jących na uzyskaniu i utrzymaniu wyso-
kich zdolności przesyłowych oraz niskiej
awaryjności, wymaga stosowania rozwią-
zań odpornych na warunki atmosferyczne,
w tym na oddziaływanie wiatru, szadzi,
oblodzenia, drzew i gałęzi oraz tempera-
tury na materiał przewodzący z powodu
przewodzenia dużych prądów roboczych.
Rozwiązania polegające na podnoszeniu
parametrów mechanicznych i wytrzymało-
ściowych stosowanych słupów, konstrukcji,
elementów izolacyjnych i przewodów nie są
tanie i często nie są również skuteczne.
Nowe technologie
a aparatura sieciowa
Nieco inaczej, w zakresie wykorzystania
nowych technologii, wygląda obszar apara-
tury łączeniowej, głównie dla napięcia SN.
Wymagania stawiane są przez różne techni-
ki i technologie automatyki sieciowej.
Trzy widoczne tendencje stosowane przy
projektowaniu i produkcji urządzeń łącze-
niowych SN dotyczą:
• zwiększenia parametrów technicznych
urządzeń łączeniowych, szczególnie jest
to związane z prądami wyłączalnymi i załą-
czaniem na zwarcie – prąd wyłączalny wy-
nosi 80, 100, 250, 400 i więcej amperów, co
jest o tyle zaskakujące, że prądy w sieciach
SN nie osiągają w niewielkim oddaleniu od
stacji RPZ nawet zbliżonych wartości,
• wykonywania urządzeń łączeniowych
w obudowach zamkniętych, czyli zamy-
kania torów prądowych rozłączników
w obudowach podobnych do konstrukcji
stosowanych w wyłącznikach,
• wykorzystywania izolacji próżniowej,
SF6 lub mieszanej zarówno w gaszeniu
łuku elektrycznego w komorach łącze-
niowych, jak też w dodatkowej izolacji
wewnętrznej, pozwalającej na uzyskanie
odporności izolacyjnej zgodnej z normą
E-62171-102 i 103.
Ponadto, dodatkowym elementem utrud-
niającym producentom aparatury łączenio-
wej zdolność do realizacji wymagań ener-
getyki w zakresie niezbędnych parametrów
jest relacja pomiędzy wymaganymi przez
normy badaniami certyfikacyjnymi, zapisa-
mi w certyfikatach a SIWZ. Przykładowo,
badaniu z reguły podlega jeden egzemplarz
rozłącznika wykonany na konkretnej kon-
strukcji mechanicznej, izolacji, z określo-
nym napędem, położeniem i mocowaniem,
z konkretnym elementem stykowym i tech-
nologią gaszenia łuku elektrycznego. Jeśli
badania zostały zrealizowane np. w izolacji
kompozytowej i producent dostarczył do-
kumenty świadczące o możliwości wykona-
nia aparatu na innych izolatorach, wówczas
zostanie to zapisane w certyfikacie. Czy
jednak rzeczywiście parametry łącznika
dla izolacji kompozytowej i porcelanowej
w przypadku mechanicznej zdolności
łączeniowej np. 2000 cykli belki o masie
X oraz 2X będą identyczne, podobnie jak
załączenie na zwarcie belki z pędem Y
i 2Y? Raczej nie. Jak więc producent może
spełnić różne wymagania, jeśli ma dość
uniwersalny certyfikat, ale zamawiający go
nie akceptuje. Droga sądowa lub arbitraż
KIO nie jest w przypadku ustawy Prawo
zamówień publicznych rozwiązaniem zale-
canym dla producenta.
Problemy są wszędzie
Podobne problemy dotyczące producentów,
a w efekcie również użytkowników, pojawia-
ją się przy stalowych konstrukcjach wspo-
rczych. Kryterium najniższej ceny stanowi
o „być albo nie być” producentów takich
konstrukcji konfrontowanych ze SIWZ
zamawiającego. Efekt naturalny, aczkolwiek
niepożądany, jest oczywisty – produkować
taniej. A to nie jest łatwe. Optymalizacja
procesów produkcyjnych nigdy nie będzie
mogła konkurować z materiałową. Rozlicza-
nie np. cynkowania elementów stalowych
uzależniona od masy wsadu wywołuje myśl,
aby zmniejszyć masę elementów cynkowa-
nych np. poprzez użycie surowca o grubości
nie 4, ale 3 mm. Efekt cenowy natychmiasto-
wy, a wykrycie „optymalizacji procesu” nie-
możliwe albo przynajmniej przy obecnych
procedurach odbiorów gotowych wyrobów
bardzo utrudnione. Poza tym nie wszyscy są
zainteresowani „komplikowaniem” procedur
odbiorów.
Czy naprawa rynku
jest możliwa?
Uporządkowanie rynku produktów dla
energetyki jest pozornie trudne, jednak do
opanowania po spełnieniu kilku następują-
cych założeń:
• uznanie Instytutu naukowego z akredyta-
cją PCA jako kompetentnej jednostki nie
tylko wydającej certyfikaty, ale również
opinie techniczne na zapytania Zamawia-
jącego, dotyczące omawianego urządzenia
i jego cech,
• Zamawiający powinien przestać określać
cechy techniczne urządzenia – definiować
wyłącznie parametry elektryczne, a nie
sposób ich realizacji,
• Zamawiający, w Umowie o zakupie
urządzenia, powinien dodać zapis, że ma
prawo do przebadania losowo wybranej
próbki z dostawy w instytucie certyfikują-
cym i w przypadku niespełnienia parame-
trów podanych w certyfikacie zagwaran-
tować sobie np. odstąpienie od Umowy
czy możliwość zakupu na koszt Dostawcy
urządzeń spełniających parametry.
Jeśli nie nastąpią zmiany w relacji Pro-
ducent–Użytkownik, to nadal będzie
postępować degradacja technicznej
wartości urządzeń instalowanych w sieci
elektroenergetycznej, ale również rynku
Producenta.
Autor: MTJ
Nowe technologie
a degradacja techniczna urządzeń
w energetyce zawodowej
reklama
1...,26,27,28,29,30,31,32,33,34,35 37,38,39,40,41,42,43,44,45,46,...108
Powered by FlippingBook