87
Izolacja dachu
Pod pokryciem powinna się znaleźć izolacja przeciw-
wilgociowa. Tradycyjnie robi się ją z papy moco-
wanej do sztywnego poszycia. Papę należy ukła-
dać od okapu do kalenicy. Jeśli będzie chronić
dach przez kilka sezonów, trzeba ułożyć ją
w dwóch warstwach – pierwszą musi być papa
podkładowa mocowana do desek papiakami,
drugą – przygrzana do podkładu papa termozgrze-
walna. Pierwsza warstwa jest układana równolegle
do okapu, druga – prostopadle.
Jeżeli dach będzie pokrywany w tym samym se-
zonie, na deskach można ułożyć jedną warstwę
zwykłej papy podkładowej. Przybija się ją papia-
kami bez podkładek jedynie wzdłuż górnej
krawędzi arkusza (3-5 cm od niej), tam, gdzie
będzie zakład (10 cm) z następnym arkuszem.
Zakład smaruje się lepikiem na zimno i układa
kolejny pas papy. By nie doszło do przecieków,
żaden z papiaków nie może się znaleźć na wierz-
chu pokrycia. Zamiast papy można użyć memb-
ran przeznaczonych do układania na sztywnym
poszyciu.
Innym materiałem izolacyjnym są membrany
dachowe, czyli folie wstępnego krycia. Ponieważ
stykają się bezpośrednio z ociepleniem, najlepiej,
by ich zdolność do przepuszczania pary wynosiła
2000-3000 g/m
2
/24 h (współczynnik oporu
dyfuzyjnego
S
d
= 0,08-0,02 m; im mniej, tym
lepiej). Mają zdolność do zatrzymywania wody,
a jednocześnie potrafią przepuszczać parę wodną,
która wydostaje się od strony termoizolacji połaci.
W nowo budowanych domach kolejne pasy
membrany mocuje się zazwyczaj prostopadle
do krokwi, zaczynając od okapu. Podczas
remontu, gdy stare pokrycie jest demontowane
etapami, membranę można rozwijać równo
legle do krokwi. Przybija się ją bezpośrednio
do nich, uważając, by się nie rozerwała się.
Od góry dociska się ją kontrłatami. Zakłady
między kolejnymi pasmami powinny mieć
przynajmniej 15 cm na dachach o nachyleniu
powyżej 20º, a 20 cm przy mniejszym nachy-
leniu. Wzdłuż koszy zakłady arkuszy z sąsied-
nich połaci powinny mieć nie mniej niż 25 cm.
Niskoparoprzepuszczalne folie dachowe warto
stosować jedynie jako hydroizolację nieociepla-
nych dachów nad poddaszem nieużytkowym.
Fot. Andrzej Szandomirski
Dach można zaizolować, układając sztywne poszycie z desek,
płyt OSB lub MFP osłonięte hydroizolacją z papy albo memb-
rany przeznaczonej do układania na sztywnym poszyciu
Fot. Mariusz Bykowski
Wysokoparoprzepuszczalna membrana wstępnego krycia jest
bardziej wymagająca od sztywnego poszycia, bo trzeba uważać,
by jej nie przedziurawić podczas montażu i układania pokrycia
Aby izolacja cieplna była przez cały rok skutecz-
na i nie traciła właściwości termicznych, należy
wybrać odpowiednią
folię paroizolacyjną.
Folie
różnią się współczynnikiem S
d
(oporem dyfuzyj-
nym). Te o dużym oporze, na przykład folie PE,
nie przepuszczają prawie w ogóle pary, ale też
gdy dojdzie do zawilgocenia, uniemożliwiają jej
wydostanie się z ocieplenia na poddasze.
Obecnie wielu wykonawców proponuje stoso-
wanie folii paroizolacyjnych o zmiennym S
d
,
co pozwala chronić izolację przed parą w zimie
i umożliwia jej wysychanie latem.
Inną ciekawą propozycją jest paroizolacja z folią
aluminiową, która odbija do środka promienio-
wanie cieplne. Aby działała skutecznie, należy ją
ułożyć warstwą aluminiową w stronę wnętrza i po-
zostawić 2-centymetrową szczelinę między folią
a okładziną zastosowaną do wykończenia. Taką
samą szczelinę warto pozostawić między zwykłą
paroizolacją a płytami w łazience lub pralni, czyli
tam, gdzie wytwarza się dużo pary wodnej.
Para pod kontrolą