20
WYWIAD
/
Dom dla sacrum i profanum
PRZESTRZEŃ
KREATYWNA
Z
Mateuszem Baumillerem
rozmawia
Maja Mozga-Górecka
Z dawnego kompleksu budynkówwojskowych przy ulicy Burdzińskiego 5
do dziś zachował się ceglany, trzypiętrowy magazyn, przed wojną
mieszczący składnicę intendentury, która zaopatrywała wojsko. Pamiątką
tamtych czasów są wąskie tory kolejowe w piwnicy, biegnące przez
całą długość budynku i zakończone windą przemysłową. Metalowa
tablica ostrzega:
Jazda bez dźwigowego wzbroniona
. W latach 60.
działał tu magiel, dziś zadomowiły się m.in. restauracja, klub burleski
oraz na ostatnim piętrze Clay.Warsaw – siedziba trzech firm z branży
kreatywnej (Photoby, Menu, Analog/Digital) realizujących projekty
reklamowe. Pomysłodawcom, Tomaszowi Pasiekowi, Tomaszowi
Kosińskiemu i Tomaszowi Żmigrodzkiemu, zależało na stworzeniu
przestrzeni, która będzie połączeniem studia, siedziby agencji i miejsca
spotkań. Poprzemysłową przestrzeń 500-metrowej hali zaprojektował
warszawski architekt Mateusz Baumiller. Wnętrzu, które w najwyższym
punkcie ma prawie 4 metry, rytm nadają potężne słupy i belki oryginalnej
konstrukcji. Spod wykładziny wydobyto szachownicę płytek na posadzce.
Dzięki zastosowaniu loftowych przeszkleń wnętrze jest dobrze
doświetlone. Czarne podziały ramwprowadzają lekki, graficzny akcent.
Układ funkcjonalny jest bardzo czytelny. Od strony południowej
zlokalizowano biura (200 m
2
), od północnej – dużą całkowicie otwartą
część studyjną, w której odbywają się sesje fotograficzne. Pomieszczenia
pomocnicze znajdują się na środku – długim pasem dzielą wielką halę
(łącznie z częścią studyjną zajmują 300 m
2
). Niektóre, jak garderoba czy
profesjonalna kuchnia z blatami ze stali nierdzewnej wykorzystywana
przy fotografowaniu jedzenia, przynależą tylko do studia. Jednak
większość – kuchnia dla pracowników, półokrągła sala konferencyjna
czy „akwarium”, czyli przeszklony salon – ma wejścia z dwóch stron.
Pomieszczenia te mogą być więc wykorzystywane zależnie od potrzeb,
przez biuro lub studio – spinają obie części hali. Organizowane są tu
sesje fotograficzne i filmowe, wystawy sztuki, do dyspozycji klientów
z branży kulinarnej stworzono trzy kuchnie, powstają animacje, treści
z wykorzystaniem rzeczywistości wirtualnej i rozszerzonej (VR/AR).
Komunikacja jest płynna, dostosowana do trybu funkcjonowania firm,
których pracownicy rzadko siedzą przez osiem godzin w jednymmiejscu.
Struktura dawnego magazynu wojskowego jest industrialna,
przygotowując projekt, podążyliśmy za nią. Ale jednocześnie
uderzyliśmy w nią welurem, różem, zaokrągleniami ścian
– o zasadzie kontrastu i kolorystycznych szachach
opowiadaMateusz Baumiller, projektant Clay.Warsaw,
przestrzeni kreatywnej nawarszawskiej Pradze.