Page 7 - 000

NS instalacje w domu
27
Powodem, dla którego pompy ciepła
z bezpośrednim odparowaniem są u nas
mniej popularne niż solankowe, jest
przede wszystkim wyższy koszt takiego
rozwiązania wynikający z konieczności
zastosowania bardzo długich miedzia­
nych rur i napełnienia ich dużą ilością
czynnika roboczego oraz większe
ryzyko awarii sprężarki w przypadku
uszkodzenia wymiennika gruntowego
(
smarujący ją olej przepływa wraz z czyn­
nikiem roboczym przez cały wymiennik).
zadaniem stosunkowo prostym i zdarza
się, że inwestorzy z powodzeniem robią
to we własnym zakresie, korzystając je­
dynie z wytycznych uzyskanych od pro­
jektanta. W ten sposób może się udać
nieco ograniczyć koszt inwestycji. Kolek­
torów pionowych nie da się wykonać bez
specjalistycznego sprzętu, więc w tym
wypadku nie można liczyć na oszczęd­
ności dzięki własnej pracy, chyba że ma
się akurat dostęp do wiertnicy i umie ją
obsługiwać.
Układ typu glikol-woda.
Glikol przepły­
wający przez ułożone w ziemi rury jest
wcześniej schładzany w parowniku
pompy ciepła w postaci wymiennika
płytowego. Temperatura glikolu staje
się wtedy niższa niż temperatura gruntu
i dzięki temu glikol może odbierać ciepło
mimo niskiej temperatury gruntu (nawet
-4
ºC, ale zwykle nieco powyżej zera).
W ten sposób stopniowo się ogrzewa
i gdy znów dociera do parownika, może
to ciepło oddać. Przepływ glikolu wy­
musza pompa obiegowa napędzana ener­
gią elektryczną. Ze względu na spore
opory jego przepływu przez rury pompa
pobiera znaczną ilość tej energii – kilka­
naście procent tego, co pochłania cały sy­
stem grzewczy z gruntową pompą ciepła.
Pompy ciepła glikol-woda to urządzenia,
które umieszcza się w budynku, by pod­
grzewanej w nich wodzie nie groziło za­
marznięcie. Ich montaż polega na pod­
łączeniu do prądu oraz wykonaniu
połączeń z instalacją c.o. i c.w.u., a także
z rurami wymiennika gruntowego do­
prowadzonymi z zewnątrz.
Układ z bezpośrednim odparowaniem.
Choć
jest stosowany rzadziej, jest efektywniej­
szy. Przez ułożone w ziemi rury prze­
pływa płyn roboczy pompy ciepła, który
w tych rurach odparowuje – wymien­
nik gruntowy jest jednocześnie parow­
nikiem. Opory przepływu są znacznie
mniejsze, a pompa obiegowa w ogóle nie
jest potrzebna, bo ruch płynu wymusza
sprężarka. Nie ma też wymiennika pły­
towego, w którym solanka przekazuje
ciepło płynowi roboczemu. Sprawność
układu jest dzięki temu wyższa, a urzą­
dzenie ma niewielkie rozmiary.
Pompy gruntowe z bezpośrednim odpa-
rowaniem to zwykle urządzenia do mon­
tażu poza domem – w studzience. Wy­
nika to z dążenia do zachowania jak naj­
mniejszej odległości między sprężarką
a wymiennikiem gruntowym, by obieg
chłodniczy był jak najkrótszy. Z tego
względu nie bywają zintegrowane z za­
sobnikiem c.w.u., który musi być umiesz­
czony w ogrzewanym pomieszczeniu.
Fot. DAIKIN
Zaletą konstrukcji typu
split jest to, że instalacji
wodnej
nie trzeba wypro-
wadzać na zewnątrz
i zabezpieczać jej przed
zamarznięciem
Fot. Piotr Mastalerz
Tylko pompy powietrzne
są produkowane
w odmianie służącej wyłącznie do pod-
grzewania wody użytkowej
Wśród pomp ciepła glikol-woda można wyróżnić tylko dwie odmiany – jedno-
funkcyjną i dwufunkcyjną, czyli zawierającą zasobnik c.w.u. Tę drugą można
polecić szczególnie do domów z ciasną „kotłownią”. Pompy powietrze-woda są
produkowane w kilku odmianach. Za praktyczniejsze można uznać te do mon-
tażu na zewnątrz, ale jeśli działka jest wyjątkowo mała, warto rozważyć zakup
pompy wewnętrznej. Najlepiej przeznaczyć na nią miejsce w piwnicy, na strychu
bądź w garażu, czyli w pomieszczeniach, które są akustycznie odizolowane od
części mieszkalnej i w których duże kanały powietrzne nie sprawią problemów
z aranżacją przestrzeni. Ci, którzy chcieliby obniżyć koszt ogrzewania dotychczas
eksploatowanymi urządzeniami, powinni się zainteresować pompami powietrz-
nymi niewielkiej mocy przeznaczonymi do przygotowywania ciepłej wody użyt-
kowej. Efekt ekonomiczny jest wtedy podobny do tego, jaki daje zastosowanie
kolektorów słonecznych.
Jaka pompa ciepła?
Fot. STIEBEL ELTRON
Pompa ciepła w wersji dwufunkcyjnej jest zinte-
growana z zasobnikiem c.w.u. Montaż jest dzięki
temu prosty, urządzenia zajmują niewielką
powierzchnię i nie ma wątpliwości, że będą
ze sobą prawidłowo współpracować
Fot. Piotr Mastalerz
Jeśli już mamy zasobnik c.w.u., możemy kupić
samą pompę ciepła przeznaczoną do współpracy
z nim. Zapłacimy kilka tysięcy mniej niż za urzą-
dzenie zintegrowane z zasobnikiem
Wybierz pompę ciepła
i przejdź do sklepu